La Liga. Katalońskie media o występie Lewandowskiego: był niespokojny, spieszył się

Barcelona rozbija bank. Kolejny transfer za niespełna 70 milionów?

Czytaj też

Barcelona rozbija bank. Kolejny transfer za niespełna 70 milionów?

Po trzech meczach towarzyskich wciąż bez gola. Choć Robert Lewandowski miał sporo sytuacji w spotkaniu z New York Red Bulls, żadnej nie wykorzystał. To oznacza, że na pierwsze trafienie w nowych barwach musi poczekać do czasu powrotu do Europy.

Katalońskie media jednak nie decydowały się na krytykę w jego kierunku po serii nieudanych sytuacji w meczu z amerykańskim rywalem. Dziennik "Sport" pochwalił go za wkład w spotkanie, mimo zmarnowanych sytuacji. "Pomagał w zadaniach defensywnych, zaliczył kilka odbiorów zawodnikom Red Bulls i kilkakrotnie schodził do środka, by uczestniczyć w tworzeniu akcji. (...) Idealnie się ustawiał przez cały czas" – oceniono.

Pochwał napastnikowi oszczędziło "Mundo Deportivo". Lewandowski został określony "zdesperowanym" i podkreślono, że jego starania nie przyniosły efektów. "Miał sześć szans na zdobycie bramki. Dwa razy strzelał za wysoko, z czego raz głową, a czterokrotnie trafił w bramkarza. Był niespokojny, spieszył się, aby strzelić gola. Ale to przyniosło efekt przeciwny od zamierzonego" – przyznano.

Dziennikarze "Sportu", mimo nieskuteczności nowego zawodnika Barcelony w sparingach, są jednak dobrej myśli. Spodziewają się, że po powrocie do Europy zawodnik zacznie strzelać, już grając z innym numerem. "Wygląda na to, że jego pierwszy gol w FC Barcelona padnie, gdy będzie grał z numerem "9"" – skomentowano.

"Choć Polak znów nie strzelił gola, to zaczyna być bohaterem. Zaczyna wykonywać to zadanie, o które prosi go Xavi. Jego koledzy również znajdują go na boisku. Miał kilka okazji, niektóre bardzo dogodne, ale nie potrafił tego wykończyć" – napisano natomiast w "Marce".

Słów krytyki w kierunku kapitana reprezentacji Polski nie szczędzili natomiast dziennikarze "Asa". "Lewandowski ma trudności z dotarciem na czas. Polak, który nie zdobył gola przeciwko Realowi i Juventusowi, był szokująco wolny w kilku akcjach przeciwko drużynie na bardzo średnim poziomie. Katalog jego błędów był niesamowity" – czytamy.

W następnym spotkaniu Barcelona zagra u siebie z meksykańskim UNAM Pumas (7.08). Z kolei w lidze drużyna rozpocznie zmagania 13 sierpnia, spotkaniem z Rayo Vallecano.

Barcelona rozbija bank. Kolejny transfer za niespełna 70 milionów?

Czytaj też

Barcelona rozbija bank. Kolejny transfer za niespełna 70 milionów?